Góra Szwedów

6 września 1628 roku podczas sztormu na mieliźnie niedaleko Helu ugrzązł szwedzki okręt „Christine”. Polska piechota postanowiła przejąć go z lądu, jednak na pomoc Szwedom przybyła odsiecz w postaci dziewięciu innych okrętów, które na pewien czas udaremniły plany Polaków. Pomimo przewagi przeciwnika piechurzy usypali w nocy szańce i postawili działa, którymi ostrzeliwano Szwedów. Ze względu na coraz silniejszy sztorm szwedzka kompania została zmuszona do odwrotu. Niedługo po tym Polacy zdobyli „Christine”, na której pokładzie znajdowało się 36 armat i ponad 200 żołnierzy. Jednak kiedy sztorm się uspokoił, Szwedzi powrócili i odbili okręt, a po nieprzynoszących efektów próbach wydobycia go z mielizny, podpalili statek, by nie wrócił w ręce nieprzyjaciela. Na pamiątkę tych wydarzeń wysoką wydmę w pobliżu Helu nazywa się Górą Szwedów. Obecnie nie jest łatwo odnaleźć ślady starych szańców, zamaskowane przez stojącą tu latarnię morską oraz stanowisko obserwacyjne. Wrak okrętu „Christine” nadal skrywa się pod piaskiem, a jego szczątki niekiedy wypłukiwane są przez silne sztormy.