Ścinanie kani

Kania to rzadki ptak drapieżny z rodziny jastrzębiowatych, który najczęściej występuje na Pomorzu. Dawniej na Kaszubach, w Noc Świętojańską, znany był krwawy obrzęd obcinania mu głowy. Obecnie organizuje się inscenizacje tego rytuału, a zwyczaj ścinania kani stanowi jeden z ważnych elementów kaszubskiego folkloru.

Nie do końca wiadomo, jakie jest pochodzenie obrzędu ścinania kani, a wokół jego genezy powstało wiele teorii i legend. Najczęściej przytaczaną hipotezą jest jednak to, że zwyczaj ten stanowił rytuał odnowy moralnej, podczas którego ludzie zrzucali własne winy na ptaka i w ten sposób oczyszczali własne sumienie. Kanię oskarżało się o przewinienia różnego rodzaju, które w rzeczywistości popełniali ludzie, a następnie mordowano to rzadkie i niewinne zwierzę.

Kaszuby położone są na terenie, na którym ludzie co roku zmagają się z suszą, trwającą zwykle około trzech tygodni. Okres ten przerywają opady deszczu pojawiające się najczęściej w okolicach obchodów święta św. Jana lub Sobótki (przesilenie wiosenno-letnie). Na tym obszarze tak długa susza może okazać się fatalna w skutkach. Za brak deszczu również oskarżano kanię, która miała wypijać deszcz z chmur, sprowadzając suszę i nieurodzaj. Kaszubi uważali też charakterystyczne odgłosy wydawane przez tego ptaka za problematyczne i powiązane z brakiem deszczu. Na Kaszubach istnieje kilka przysłów związanych z kanią i deszczem, m.in.: „Pragnie jak kania deszczu”, „Pije wodę jak kania”, „Kania wrzeszczy, będzie susza”, „Kania naprzykrza się, będzie nieurodzaj” czy „Niech cię Kania weźmie!”.

Współcześnie zwyczaj ścinania kani ma formę widowiska i odbywa się w przeddzień Sobótki. Odgrywa się w nim konkretne postacie, takie jak sołtys, przysięgli, kat, leśniczy czy pachołek. Nierzadko w obrzędzie ścinania kani uczestniczą wszyscy mieszkańcy danej wsi, a czasem przyjeżdżają również widzowie spoza niej. Złapanego ptaka umieszczało się na środku dużego placu, gdzie odbywał się sąd, i oskarżano go o wszelkie zło, które dotknęło mieszkańców. Wymienianie win kani spełniało równocześnie funkcję ostrzeżenia, ukazując ludziom przewinienia, za które mogą ich spotkać poważne konsekwencje. Następnie skazywano zwierzę na ścięcie, a kat wykonywał wyrok natychmiastowo. W XIX wieku zaczęto zastępować kanię wroną bądź kurą, a obecnie zamiast żywych zwierząt wykorzystuje się kukłę kani. Podczas ścinania wypowiada się formułkę: „Jak ta szabla sã swiécy, tak té kanje głowa zlecy!” [Jak ta szabla się świeci, tak tej kani głowa zleci!]. Tradycja ścinania kani przetrwała w pamięci ludzi przede wszystkim dzięki twórcom literatury kaszubskiej.

Zdjęcie: Krzysztof Kaczmarek / Muzeum – Kaszubski Park Etnograficzny we Wdzydzach
Zdjęcie: Krzysztof Kaczmarek / Muzeum – Kaszubski Park Etnograficzny we Wdzydzach

Więcej informacji

„Scynanie kani” 2019 (graffitipress)
„Ścinanie Kani” (Muzeum – Kaszubski Park Etnograficzny)
„Farwe Kaszeb odc. 30.06.2019 – Ścinanie kani” (Telewizja Regionalna)
„Ścinanie Kani w Strzelnie” (kaszuby24)
„Ścinanie Kani. Łączyńska Huta” (Państwowe Muzeum Etnograficzne w Warszawie)
Książki oraz artykuły